(NIE)uważne dziecko...?
NIEUWAŻNE DZIECKO
czyli problemy z uwagą słuchową u dzieci w wieku (przed)szkolnym
W dzisiejszym artykule poruszymy problem tzw. niegrzecznego dziecka. Czy Państwo także uważają, że ich dziecko jest niegrzeczne? Czy pani w szkole powtarza, że Wasza pociecha w ogóle jej nie słucha? Czy zdarza się Wam powtarzać to samo polecenie kilka razy, a mimo to i tak dziecko wykonuje je nieprawidłowo? A może Wasz kochany skarb nie jest w stanie skupić się nad zadaniem dłużej niż kilka minut? Chodzi rozkojarzony? Często zmienia mu się nastrój? Fatalnie pisze? Łatwo wpada w gniew? Ma problemy z werbalizacją potrzeb? Nie lubi uczyć się języków obcych?
A może słyszycie zwięzłe komunikaty, że dziecko wolno pracuje, bez powodu się złości, nie skupia się, ciągle się wierci, trzeba mu powtarzać polecenia, brzydko pisze, nie słucha, ma słabe wyniki, wszystko go rozprasza, przeszkadza innym, źle się zachowuje, gapi się w okno?
Jeśli ktoś mówi, że wasze dziecko jest niegrzeczne, to jest w błędzie. Współczesna pedagogika unika tego typu kwantyfikatorów i szuka podłoża problemu, oraz narzędzi do jego wyeliminowania. Jeśli na kilka z wcześniejszych pytań odpowiedzieliście sobie twierdząco, możecie być niemal pewni, że wasze dziecko nie jest po prostu niegrzeczne, ale ma problemy z tzw. uwagą słuchową.
O wyjaśnienie specyfiki tego problemu poprosiliśmy panią dr M. Janecką, pedagoga i terapeutę z Centrum Terapii Nowoczesnej SENSORIUM w Warszawie (www.sensorium.warszawa.pl).
Dr M. Janecka: Uwaga słuchowa to w ogromnym skrócie zdolność dziecka do właściwej interpretacji informacji docierających z zewnątrz. Jeśli ta zdolność jest zaburzona, dziecko nie jest w stanie właściwie hierarchizować i interpretować kierowanych do niego komunikatów, co niesie ze sobą fundamentalne skutki dla jego zachowania i rozwoju. Musimy sobie bowiem uświadomić, że proste polecenie: „Aniu, wyjmij podręcznik do matematyki, otwórz go na stronie 34 i przeczytaj polecenie 2 i 4”, jest dla dziecka z zakłóceniami uwagi słuchowej nie do przetworzenia. Właściwej interpretacji może zostać poddany tylko jego początek, środek albo koniec. I to nie wina Ani, że po wyjęciu książki zacznie patrzeć z okno, albo poszturchiwać koleżankę, i dopytywać, co dalej. Względnie zamknie się w sobie i przestanie reagować na inne komunikaty. Albo – w pewnych okolicznościach – wybuchnie gniewem lub płaczem. Takie podświadome formy obrony są bardzo częste. Należą do nich także wszelkie reakcje psychosomatyczne, np. zespół jelita wrażliwego, czyli ból brzucha przed wyjściem do szkoły. Albo powolne wycofywanie się z grypy rówieśniczej, niechęć do współpracy z innymi, w końcu rozpad relacji na linii dziecko-rodzic. Oczywiście, największym problemem jest przedszkole, a potem szkoła. To tam wyraźnie widać, że dziecku potrzebne jest wsparcie, często jednak – co przyznaję z żalem – placówka zrzuca odpowiedzialność w tej kwestii na rodziców, twierdząc, że mamy do czynienia z problemem wychowawczym. Tak jednak nie jest! Dziecko, które się wierci, które myli stronę lewą z prawą, które odpowiada nielogicznie na pytanie, które wtrąca swoje uwagi i przerywa nauczycielowi, które nie jest w stanie się skupić nad zadaniem, które wymaga ciągłej kontroli podczas odrabiania lekcji, w końcu wyraźnie manifestuje swoją obecność poprzez zaczepianie innych, niekoniecznie musi mieć problem wychowawczy. W ogromnej większości przypadków za jego zachowanie odpowiadają konkretne nieprawidłowości w działaniu układu przedsionkowego, który zawiaduje uwagą słuchową, ale nie tylko. Nie mamy jednak aż tyle czasu, żeby wszystkie jego funkcje tutaj omówić.
– Jak więc można pomóc takiemu dziecku?
– Jest kilka sposobów wspierania dzieci z zakłóceniami uwagi słuchowej, jednak najczęściej stosowaną na świecie i w Polsce jest tzw. Metoda Tomatisa. Już w połowie lat 50 ubiegłego wieku kompleksowo problematyką uwagi słuchowej zajął się francuski profesor Alfred Tomatis. Poświęcił on znaczną część swej kariery na badanie związków między słuchaniem a komunikowaniem się. Zespół zachowań terapeutycznych, które opracował, nazwany został stymulacją audio-psycho-lingwistyczną, bądź w skrócie – Metodą Tomatisa. Obecnie Metodę Tomatisa stosuje się w terapii takich dysfunkcji, jak:
o zaburzenia uczenia, takie jak: dysleksja, dyskalkulia, dysgrafia, dysortografia, dyspraksja, problemy z orientacją przestrzenną, problemy z nauką języków obcych
o zaburzenia koncentracji i uwagi
o zaburzenia emocjonalne, m.in. obniżona samoocena, nadmierna lękliwość, nieradzenie sobie ze stresem, wycofanie, agresja
o nadwrażliwość na pewne dźwięki i bodźce
o zaburzenia porozumiewania się, tj. jąkanie, opóźniony rozwój mowy, wady wymowy, SLI, problemy z werbalizacją potrzeb
o globalne zaburzenia rozwojowe, m.in. zespół Aspergera, autyzm, zespół Retta, zespół Downa, zespół Turnera
– Czy ten problem ma jakiś związek z potencjałem intelektualnym dziecka?
– Absolutnie nie! Proszę zauważyć, że znaczna ilość dzieci, szacuje się, że jest to od 9 do 14%, doświadcza specyficznych trudności szkolnych. Nie można ich w żaden sposób wyjaśnić brakiem inteligencji, niesprzyjającymi warunkami ekonomicznymi, ani problemami natury psychologiczno-emocjonalnej. Tutaj nie ma więc żadnej korelacji. Natomiast jednym z ważnych czynników w powstawaniu trudności w uczeniu się są bezsprzecznie zakłócenia percepcji. To prowadzi do zaburzenia pamięci krótkotrwałej, będącej warunkiem wstępnym normalnego procesu uczenia się. Zaburzenia dotyczą dysleksji w zakresie umiejętności czytania, dysgrafii w pisowni, dyspraksji w planowaniu i koordynacji wyuczonych ruchów, dysfazji w języku mówionym i dyskalkulii w opanowaniu matematyki. Na tym tle dochodzi też do problemów z uwagą, która jest zdolnością do wybierania i zachowania w świadomości dowolnej myśli lub wydarzenia ze świata zewnętrznego. Zakłócenia uwagi dotyczą dzieci i dorosłych, którzy nie potrafią skupić się przez czas niezbędny do wykonania określonej pracy, nawet jeśli ta praca nie wymaga wielkiego wysiłku intelektualnego i ma charakter czynności rutynowej lub nawykowej, np. sprawdzanie wyników po wykonaniu zadania lub zwykłe przepisywanie. Szczególnym typem uwagi jest jej podzielność, czyli zdolność zbierania informacji z kilku źródeł lub umiejętność wykonywania kilku czynności na raz. Ten tryb uwagi wymaga większego wysiłku na płaszczyźnie poznawczej, a jej zaburzenia mogą być źródłem poważnych trudności i niewyobrażalnego stresu w sytuacjach szkolnych.
– Czy Metoda Tomatisa pozwala na osiągnięcie trwałej poprawy?
– Tak, i to jest chyba najistotniejsze kryterium, którym się kierujemy w pracy naszego gabinetu. Terapię Metodą Tomatisa z wysoką skutecznością przeprowadza się tylko raz w życiu. Oczywiście, musi to być profesjonalnie przygotowana procedura poprzedzona szeroką diagnozą, dlatego szukając pomocy dla dziecka warto konsultować się z terapeutami certyfikowanymi przez Centrum Tomatisa w Luksemburgu, posiadającymi najwyższy (trzeci) stopień certyfikacji. Tylko oni są w stanie zdiagnozować stopień zakłócenia uwagi słuchowej i – co najważniejsze – przygotować indywidualną terapię. Szczegóły znajdą Państwo na stronie Centrum Terapii Nowoczesnej SENSORIUM w Warszawie www.tomatis.warszawa.pl